Zaproszenie na seminarium unijne pt.: Innowacje na rzecz zrównoważonego rolnictwa, organizowanego w dniu 31.01. 2020 r. w Centrum Doradztwa Rolniczego w Krakowie.
Ekorewlucja w Polsce ma może charakter pełzający, ale w odniesieniu do żywności – przebojowy. Także w mleczarstwie, gdzie widać przebudzenie wielkich zakładów i efekt tego na półkach sklepowych lodówek. Ekomleko i przetwory są obecne nawet w sieciach handlowych.
A zaczęły małe mleczarnie i ekogospodarstwa. Przykładem jest należąca do Stowarzyszenia „Polska Ekologia„ Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Jasienicy Rosielnej, która w 2007 roku zaczęła wytwarzać produkty ekologiczne.
Data ma charakter urzędowy, związany z certyfikacją, ale jak najbardziej naturalne wyroby opuszczały tę spółdzielnię już w okresie założenia - w 1927 roku. Przez 92 lata rozwijała się, umacniała więź z dostawcami, mocno inwestowała, rozważnie współpracowała z bankami i dziś – jak mówią – działając na rynku „rozpycha się między gigantami”. Jest znana nie tylko na Podkarpaciu, ale i sięga poza Polskę. Skoro w okresie międzywojennym piekarnia w Jasienicy Rosielnej eksportowała pieczywo do Amsterdamu i dalej do USA, to dziś nabiał najwyższej jakości z ziemi podkarpackiej z powodzeniem wszędzie znajduje odbiorców. A liczne nagrody i wyróżnienia dla przebojowej spółdzielni są potwierdzeniem, jakie mleczarstwo ma przyszłość.
Jak mówi prezes Spółdzielni Kazimierz Śnieżek: -„Głównym atutem dającym nam przewagę konkurencyjną jest jej stałe dążenie do innowacyjności i rozbudowy infrastruktury oraz ogromna dbałość o warunki socjalne i atmosferę w zespole. Stały rozwój i inwestycje w innowacje są najważniejszą częścią historii firmy i mają kolosalne znaczenie dla tego, jaką firmą jest dziś Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Jasienicy Rosielnej”.
Żeby móc realizować główne hasło spółdzielni „Ten znak – to jakość i smak!”, czyli utrzymać wysoką jakość przy codziennym przerabianiu 50 tys. litrów mleka od 250 dostawców, i żeby każdy z wypuszczanych codziennie 40 artykułów opatrywać tzw. czystą etykietą, trzeba dysponować nowymi rozwiązaniami organizacyjnymi oraz nowoczesnym zapleczem technicznym.
W dniu 02.01.2020 r. TVP program informacje rolnicze Agro Biznes poświęcił kilka minut na wywiady z prezesem Polskiej Ekologii Pawłem Krajmasem oraz jednym z koordynatorów programu Biostrateg dr.Pawłem Radomskim z Instytutu Zootechniki z Krakowa . Przypomnę po krótce, że w/w program miał na celu odbudowę stad zwierząt hodowlanych tz Ras Rodzimych. Pisaliśmy wcześniej, że w Ministerstwie Rolnictwa w Warszawie odbyła się konferencja na temat zakończonego programu Biostrateg. Jak widzimy, Polska Ekologia stara się wspierać różne działania, które mają na celu nie tylko wytwarzanie żywności ekologicznej, ale również dbanie o dobrostan zwierząt i popularyzację zwiększenia hodowli ras rodzimych, a tym samym o poprawę jakości surowca do przetwórstwa.
http://www.tvp.pl/informacje-rolnicze/agrobiznes/wideo/02012020-1215/45768515 >>>
Zapewne większości z nas kuchnia tego miasta kojarzy się z sajgonkami. I to prawda ! Ale oferta i wybór jedzenia jakie można znależć w tym mieście przyprawia o zawrót głowy. Tego ulicznego , przyrzadzanego wprost na chodniku na prowizorycznych grilach , w barach i w klimatycznych restauracjach jak z innej epoki. Tradycja jedzenia poza domem jest ogromna,bo tak jest taniej i wygodniej. My też staliśmy się częścią tej tradycji prezentując nasz program i ekologiczne produkty z EU w czasie Food Festival zorganizowanym na deptaku blisko rzeki, czyli tam gdzie najwięcej osób szuka dobrego posiłku. Wietnamczycy lubią kosztować nowości, stąd duże zainteresowanie naszym stoiskiem , a szczególnie produktami słodkimi, bo takie lubią mieszkańcy południa Wietnamu.
Nowe pokolenie częściej posila się w Food Court w dużych sklepach ( Shopping Mall).
I w takim miejscu też byliśmy : serwowaliśmy przekąski z wędlinami, sery dojrzewające , a także spagetti oraz pieczoną na miejscu ekologiczną pizzę z sosami z karczochów, orzechów pistacjowych i pomidorów. A na deser ciastka, czekoladki i soki NFC. Byliśm też gościem nowoczesnego supermarketu oferującego wysokiej jakości importowane produkty.
Rynek żywności organicznej jest już zauważalny w Wietnamie, w każdym dużym sklepie można znaleść produkty bio z różnych części świata , ale oferta nie jest jeszcze kompleksowa. To duża szansa dla naszych przedsiębiorców. I duża praca do wykonania aby podnieść rozpoznawalność certyfikacji ekologicznej i „ zielonego listka“.
Mieliśmy okazję uczestniczyć w otwarciu czwartego sklepu ekologicznego należacego do sieci Organic food. Jest to koncept niewielkich sklepów oferujących spory asortyment produktów świeżych . Na półkach prezentowane też były makarony, dzemy,miody , sosy oraz soki. Nasze polskie soki wzbudziły zainteresowanie oryginalnością mieszanek oraz jakością smaku. Mamy nadzieję na kontunuowanie rozmów na temat sprzedaży do tej sieci.
Jest też zapotrzebowanie na owoce suszone oraz produkty śniadaniowe – płatki , dzemy, miody.
Wietnamczycy jedzą bardzo dużo makaronu – ale muszą być to gatunki z mąki miękkiej, chętnie z dodatkiem jaj, racze w postacji nitek. Produkty czekoladowe – chetniej z czekolady mlecznej z dodatkiem owoców lub orzechów. Czekolady gorzkie nie są popularne w tym rejonie.